niedziela, 12 maja 2019

Drukarka 3D z niczego


Kosztowała może ze 150zł. Zbudowałem ją z płyty wiórowej po to żeby przetestować wszystkie rzeczy które kupiłem serownik ramps głowicę silniki. Udało mi się wszystko skonfigurować i teraz myślę nad zrobieniem metalowej, trwałej wersji z ulepszoną głowicą, która tutaj cierpiała na zbyt duże siły podawania filamentu, które nagrzewały nadmiernie silnik, w następnej wersji trzeba będzie zastosować przełożenie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz